Karl Heinrich Stulpnagel był synem komendanta wojskowego we Frankfurcie i córki bawarskiego generała. Na świat przyszedł 2 stycznia 1886 roku. Mimo szerokich zainteresowań związanych z naukami przyrodniczymi i historią, zdecydował się na zawód żołnierza.
Pierwszą wojnę światową przeżył służąc jako kolejno: dowódca kompanii, adiutant pułku i oficer Sztabu Generalnego. Po wojnie wziął udział w tzw. puczu Kappa. W późniejszym czasie bardzo tego żałował. Niebawem zwerbowany został do nowotworzonej Reichswehry. W jej szeregach służył w Berlinie, Hanowerze, Iławie, Neuruppinie i w Dreźnie. Jesienią 1936 roku Stulpnagel został dowódcą formowanej 30. Dywizji Piechoty w Lubece. Dwa lata później podlegały mu także (Oddziały Wyszkolenia Sztabu Generalnego Wojsk Lądowych. Po odejściu Becka w roku 1938 Stulpnagel objął stanowisko I głównego kwatermistrza i tym samym został zastępcą nowego szefa Sztabu Generalnego, Franza Haldera. Od tej pory jako człowiek odpowiedzialny za dowodzenie operacyjne, transport, obronę terytorialną i służbę kartograficzną był wtajemniczony we wszystkie plany operacyjne. Bardzo szybko doszedł do wniosku, że samozwańczy fuhrer Trzeciej Rzeszy jest awanturnikiem, który pcha państwo ku katastrofie. Uważał, że powstrzymać go może jedynie ruch oporu najwyższego korpusu dowódców. Kampania wojenna w Polsce szybko dobiegła końca. Stulpnagel wiedział jednak, że kolejny przeciwnik, czyli Francja będzie o wiele bardziej wymagającym celem. Za wszelką cenę starał się uchronić Niemcy przed rozszerzeniem wojny. Plan obalenia Hitlera nie doszedł jednak do skutku. Po oszałamiającej kampanii na wschodzie wśród wielu oficerów korpusu zapanowała euforia. Nie chcieli brać udziału w spisku przeciwko człowiekowi który dał im nadzieję na lepsze jutro. Sam Stulpnagel objął dowództwo II Korpusu Armijnego, działającego na prawym skrzydle frontu zachodniego. Po kampanii we Francji Stulpnagel został przewodniczącym niemieckiej komisji zawieszenia broni w Wiesbaden i podlegał bezpośrednio OKW. 22 lutego 1941 roku objął dowództwo 17. Armii, która stacjonowała na południowym odcinku frontu wschodniego. Wojna przeciwko Związkowi Radzieckiemu, która wybuchła w czerwcu 1941 roku, szeroko propagowana była jako wojna dwóch światopoglądów. Wymagało to od dowódców wojskowych podejmowania decyzji często sprzecznych z ich wojskowym sumieniem. Dosyć odważnie Stulpnagel sprzeciwiał się wykonywaniu niektórych rozkazów. Działania 17. Armii miały znaczący wpływ na toczone bitwy pod Kijowem, Humaniem i Lwowem. W tym okresie w jej skład wchodziło 9 korpusów armijnych i 30 dywizji. Stulpnagel rozumiał, że zajęcie terenów na wschodzie możliwe jest tylko przy współpracy z ludnością lokalną. Dlatego, też jawnie występował przeciwko środkom represyjnym wobec niej. Był przeciwny przypadkowemu rozstrzeliwaniu ludzi w ramach odwetu za jakiekolwiek sabotaże. Po walkach pod Humaniem 12 sierpnia 1941 roku w raporcie do Grupy Armii Południe wyczerpująco wypowiedział się na temat niedostatków propagandy o celach prowadzonej przez Niemcy wojny oraz wniosków dotyczących traktowania ludności na okupowanych terenach. Stulpnagel uważał, że Rosjanie muszą wiedzieć co Niemcy zamierzają zrobić z Rosją. W walce z partyzantką zaproponował wciągnięcie jej do współpracy, przyzwoite traktowanie oraz zaopatrzenie ludności. Wspomniał również o Żydach. Zauważył bowiem liczne przypadki niechęci wobec nich, jednak bestialskie traktowanie Żydów przez wojska niemieckie wywoływało w ludności współczucie i sympatię dla nich. Na początku października 1941 roku będąc świadomym zbrodniczych poczynań na tyłach frontu, powołując się na kłopoty z żołądkiem poprosił o zwolnienie z pełnionych obowiązków. Po powrocie do zdrowia w połowie lutego 1942 roku otrzymał nominację na stanowisko dowódcy wojskowego we Francji. Militarne decyzje podejmował naczelny dowódca na obszarze operacyjnym Zachód. Stulpnagel stworzył swój sztab obsadzając go ludźmi mającymi podobne poglądy polityczne i etyczne. Powszechnie mówiło się o dosyć luźnej atmosferze panującej podczas narad w jego kwaterze. Wziął udział w zamachu na życie Hitlera. Jego pośrednikiem ze spiskowcami był von Hofacker. Wieczorem 20 lipca 1944 roku na hasło z Berlina generał wydał rozkaz aresztowania licznej grupy pracowników SS. Nie zdołał jednak skłonić do działania naczelnego dowódcy feldmarszałka von Kluge, ponieważ niedługo potem okazało się, że jednak Hitler przeżył zamach. Kluge natychmiast usunął Stulpnagela ze stanowiska i nakazał uwolnienie członków SS. Dzień później został wezwany do raportu do Berlina. W okolicach Verdun próbował odebrać sobie życie. Oślepiony wystrzałem został wykluczony z Wehrmachtu. 30 sierpnia skazany na śmierć przez Trybunał Ludowy, po tym jak odmówił podania nazwisk współuczestników. Stracony został tego samego dnia w więzieniu Plotzensee.
Dodane przez LukLog dnia października 04 2009 20:19:29 6781 Czytań |