Autor |
RE: Bombardowanie Drezna |
adrianleibstandarte
Użytkownik
Postów: 178
Miejscowość: Zielona Góra
Data rejestracji: 19.02.09 |
Dodane dnia 28-03-2009 17:45 |
|
|
O to bardzo ciekawe nigdy nie słyszałem by doradcą Roosvelta był radziecki szpieg. Mółbyś napisać coś więcej? Alianci po prostu poświęcili Polskę swoją najwierniejszą sojuszniczkę , państwo które jako pierwsze podjęło walkę z Trzecią Rzeszą. Chcieli zwyciężyć w tej wojnie i stracić jak najmniej ofiar po swojej stronie jednocześnie wiedzieli że bez udziału Red Army nie mają co marzyć o rozbiciu wojsk Hitlera Później wszystkie zwycięśkie państwa koalicji "polowały" w pokonanych Niemczech na hitlerowskich naukowców i ekspertów co bylo normalne w obliczu nadciągajacej zimnej wojny.
"Jak teraz czujesz się słysząc obcy hymn?" |
|
Autor |
RE: Bombardowanie Drezna |
martens
Użytkownik
Postów: 210
Data rejestracji: 23.12.07 |
Dodane dnia 29-03-2009 17:06 |
|
|
Bo to tajne informacje są i tylko ja o nich wiem Więcej nie powiem bo mnie jeszcze Secret Service namierzy 
A na poważnie, to nie ulega wątpliwości, że w otoczeniu Roosevelta znajdował się radziecki agent o kryptonimie Ales i został on zidentyfikowany jako Alger Hiss dzięki projektowi Venona. Zresztą ten projekt zidentyfikował bardzo dużo agentów radzieckich, byli nawet tacy co pracowali przy bombie atomowej. I to dzięki nim ZSRR wszedł w jej posiadanie już w 1949 r bo po prostu wykradli plany. |
|
Autor |
RE: Bombardowanie Drezna |
Danys
Użytkownik
Postów: 21
Data rejestracji: 11.12.08 |
Dodane dnia 29-03-2009 22:01 |
|
|
Nie ma co ukrywać, ze gdyby nie Niemieccy naukowcy pojmani po 2wś może nie było by dziś kuchenek mikrofalowych, dobrych samolotów odrzutowych albo chociażby nawet rakiet polaris. |
|
Autor |
RE: Bombardowanie Drezna |
martens
Użytkownik
Postów: 210
Data rejestracji: 23.12.07 |
Dodane dnia 30-03-2009 00:15 |
|
|
Bez przesady akurat w kwestii radaru czyli kuchenek mikrofalowych to prym wiedli Brytyjczycy, samolot odrzutowy również Brytyjczycy w czasie wojny zbudowali może aż tak udany, jak Me 262 to nie był, ale pierwszy aliancki.
A co do rakiet to tak, te programy nad którymi pracowali Niemcy korzyści im nie przyniosły, ale innym już się przysłużyły.
Ale i tak systemy rakietowe które mieli czy Rosjanie czy Alianci były znacznie pożyteczniejsze na tamte czasy niż niemieckie prototypy, które przydatność miały znikomą.
Edytowane przez martens dnia 30-03-2009 00:16 |
|
Autor |
RE: Bombardowanie Drezna |
adrianleibstandarte
Użytkownik
Postów: 178
Miejscowość: Zielona Góra
Data rejestracji: 19.02.09 |
Dodane dnia 30-03-2009 10:53 |
|
|
Przydatność miały znikomą ponieważ zostały niewłaściwie użyte i były jeszcze niedopracowane. Naloty rakiet V-2 na Londyn i inne miasta nie mogły powalić na kolana brytyjskiego rządu i społeczeństwa choć te ostatnie nie było już takie odporne by po 4 latach wojny znów przeżywać piekło nalotów. V-2 i V-1 było za mało , nie mogły spowodować takich strat w ludziach jak np. naloty alianckie na Hamburg , Drezno czy Tokio. Wiele z wystrzelonych rakiet rozbijało się tuż po starcie lub trafiało daleko od swojego celu a na V-1 brytyjczycy mieli swoje równie szybkie myśliwce które podważały te "latające bomby" doprowadzając do ich eksplozji. Trzeciej Rzeszy te projekty nie przyniosły wymiernych korzyści bo taka była sytuacja Trzeciej Rzeszy miażdżonej z lądu , morza i powietrza. Programy naukowców niemieckich w obliczu coraz słabszego dostępu do środków i surowców miały małe szanse powodzenia
"Jak teraz czujesz się słysząc obcy hymn?" |
|
Autor |
RE: Bombardowanie Drezna |
martens
Użytkownik
Postów: 210
Data rejestracji: 23.12.07 |
Dodane dnia 30-03-2009 17:22 |
|
|
A jak właściwie mogły być użyte?
Przez to że były jeszcze zbyt prymitywne i o słabej celności dla wojska były nie przydatne.
Nie nadawały się do atakowania skupionych formacji wroga czy skupionych okrętów desantowych.
Dlatego używano ich jako broni odwetowej przeciwko obiektom cywilnym, gdzie o jakiekolwiek szkodę było łatwiej ze względu, że i cel był bardziej rozległy.
A wyprodukowano ich naprawdę dużo tylko wystrzelonych zostało około 10 tyś v1 i ponad 5 tyś v2.
Samych v1 alianci przejęli ponad 20 tyś gotowych.
Te projekty miały szansę powodzenia jak najbardziej gdyby wojna potrwała z 10 lat dłużej, bo rzeczywiście w tym wypadku to one o dekadę wyprzedzały aliancką myśl technologiczną.
|
|
Autor |
RE: Bombardowanie Drezna |
adrianleibstandarte
Użytkownik
Postów: 178
Miejscowość: Zielona Góra
Data rejestracji: 19.02.09 |
Dodane dnia 31-05-2009 11:19 |
|
|
V 1 i V 2 mogły zostać użyte jako terrorystyczna broń atakująca wielkie miasta jak Londyn , zwłaszcza V-2 miała tutaj wielkie pole do popisu. Niestety dla Niemiec V-2 została wynaleziona w czasie gdy nad ich przestrzenią powietrzną panowało już alianckie lotnictwo które mogło niszczyć ruchome wyrzutnie pocisków V-2 i inne strategiczne cele. Wizja Hitlera była taka że poprzez ostrzał rakietami V-2 przed którymi faktycznie nie było obrony , rakieta spadała na cel niespodziewanie i alianckie myśliwce nie mogły tego powstrzymać w przeciwieństwie do pocisków V-1 Jednak ta broń pojawiła się w momencie gdy Trzecia Rzesza była w głębokiej defensywie i brakowało jej wszystkiego. Moim zdaniem akurat V-1 była projektem poronionym i złym tak samo jak np. Tygrys królewski czy Maus i inne cuda ale V-2 była dobrym posunięciem gdyby mogli ją lepiej wykorzystać to dałaby Niemcom więcej korzyści
"Jak teraz czujesz się słysząc obcy hymn?" |
|