Marca 29 2024 12:48:08    Historia ~ Ludzie Hitlera ~ Narzędzia Wojny ~ Prusy Wschodnie ~ Mapa strony
Nawigacja
Strona Główna
Historia
Ludzie Hitlera
Wewnątrz Państwa
Adolf Hitler
Narzędzia Wojny
Prusy Wschodnie
Zbrodnie
Ciekawostki
Dokumenty
Forum
Inne
Kontakt
Nagrody
Linki
Szukaj
Nowości
Mapa strony
Warto zajrzeć
krucjata krucjata stacje
Losowy cytat
   Zwykła propaganda ma niewiele wspólnego z obiektywizmem i jeszcze mniej z prawdą - Goebbels

[Wiecej cytatów]
Użytkowników Online
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanch Uzytkowników: 776
Najnowszy Użytkownik: john9
Wątki na Forum
Najnowsze Tematy
Dunkierka
Bitwa o Berlin
D-day jak myślicie ...
Chcę zamieścić zd...
Bitwa która przesą...
Najciekawsze Tematy
Bitwa która prze... [100]
Bitwa o Berlin [75]
D-day jak myślic... [70]
Przyczyny porażk... [51]
Dunkierka [50]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Newsletter
Dla Użytkowników
Statystyki
Ciekawe miejsca
       Manstein Erich von

Erich von Manstein urodził się 24 listopada 1887 roku w Berlinie. Był dziesiątym dzieckiem generała Eduarda von Lewinskiego i jego żony Heleny. Zgodnie z przyjętą wcześniej umową dziecko zaraz po urodzeniu adoptowała bezdzietna siostra matki. Obydwie rodziny od wielu pokoleń wychowywały wielu oficerów. Przyszły feldmarszałek dorastał w przywiązanym do tradycji otoczeniu, na którym wywarły wpływ przede wszystkim pruskie wojsko i protestancka prostota. Uczęszczał do liceum w alzackim Strasbourgu. Po jego ukończeniu naukę kontynuował najpierw w Zakładzie Kadetów w Plon a później w Głównym Zakładzie Kadetów w Berlinie. W marcu 1906 roku po zdaniu matury wstąpił do ekskluzywnego berlińskiego 3.pułku gwardii pieszej. Rok później otrzymał patent podporucznika. W latach 1913-1914 uczęszczał do Akademii Wojennej w Berlinie.

Wybuch pierwszej wojny światowej przerwał jego edukację. W czasie Wielkiej Wojny Manstein służył jako porucznik a potem kapitan, na różnych stanowiskach w sztabach dywizji i armii zarówno na froncie wschodnim jak i zachodnim. 17 listopada 1914 roku został ciężko ranny w czasie ofensywy jesiennej. W latach powojennych Manstein służył głównie w sztabach. Talent dostrzeżono w nim w roku 1928 gdy już w stopniu majora został szefem sekcji I w Oddziale Operacyjnym (utajniony Sztab Generalny). W bardzo przekonujący sposób skrytykował plan mobilizacyjny opracowany w Oddziale Organizacji Wojsk kierowanym przez ówczesnego podpułkownika Wilhelma Keitla. Wskazówki Mansteina wzięto pod uwagę przy modyfikowaniu założeń mobilizacji. Od tego momentu zaczęto liczyć się z jego zdaniem.

1 lipca 1935 roku został szefem Oddziału Operacyjnego w Sztabie Generalnym Wojsk Lądowych. Niedługo potem zostaje mianowany pierwszym kwatermistrzem. W wyniku pełnionych przez niego obowiązków powierzano mu niekiedy w zastępstwie szefa Sztabu Generalnego dokonywanie oceny przeprowadzanych przez jednostki wielkich manewrów. Doszło w tym czasie do starcia z generałem Brauchitschem. Powodem była odmienna wizja podziału kompetencji w przypadku ewentualnej wojny. Doszło do podziału na dwa obozy. Jeden z nich forsował utworzenie wyłonionego z ministerstwa kierującego trzema rodzajami sił zbrojnych Sztabu Generalnego Wehrmachtu, drugi zaś zawzięcie bronił zdania, iż Wojska Lądowe pozostają zdecydowanie najsilniejszą i najważniejszą siłą mocarstwa i w przypadku wojny one niewątpliwie przejmą największe obowiązki. Z tego też powodu dążono do zapewnienia Naczelnemu Dowództwu Wojsk Lądowych planowania wszystkich operacji wojennych. Spór rozwiązał się po aferze Fristcha i Blomberga. Hitler przejął wtedy osobiście dowodzenie Wehrmachtem. Sam zresztą nie ukrywał iż woli współpracować z Halderem niż z Beckiem. Ożywione ruchy kadrowe napędzone przez wspomnianą aferę nie ominęły także Mansteina. 4 lutego 1938 roku został on przeniesiony na Śląsk do Legnicy gdzie objął stanowisko dowódcy 18.Dywizji Piechoty. W chwili wybuchu drugiej wojny światowej zajmował stanowisko szefa sztabu Grupy Armii Południe. Jej dowództwo po zakończeniu ostatnich walk w Polsce pozostało w tym kraju jako sztab naczelnego dowódcy obszaru „Wschód”. Wielka godzina Mansteina wybiła gdy sztab Rundstedta został przekształcony w dowództwo Grupy Armii „A” i przeniesiony na front zachodni. Tam Manstein przeglądając plany operacji doszedł do wniosku, że powtórzenie planu Schlieffena z 1914 roku, czyli atak poprzez Belgię nie gwarantuje zwycięstwa, gdyż nieprzyjaciel właśnie takiego ruchu będzie się spodziewał. Opracował swoją własną koncepcję. Polegała ona na pozorowaniu ataku na Belgię. Główne natarcie miało zaś być wyprowadzone dalej na południe siłami jednostek pancernych przedzierających się przez lasy Ardenów. Halder uznał ten plan za zbyt ryzykowny. Manstein jednak się nie poddawał i dzięki znajomościom swojego przyjaciela von Tresckowa miał szansę przedstawić osobiście swój plan ataku Hitlerowi. Ten był pod wielkim wrażeniem i zmusił OKH do wykonania planu. Kampania francuska zakończyła się wielkim sukcesem. Manstein został uznany za wielkiego stratega. Jednak w samym sztabie OKH nie zyskał zbyt wielu sympatyków. Część oficerów uważała go za groźnego konkurenta. Według niektórych sam Halder tak bardzo obawiał się Mansteina iż próbował wysłać go na pustynię jako dowódcę tworzącego się Africa Corps.

Operację Barbarossa rozpoczynał jako dowódca LVI Zmotoryzowanego Korpusu Armijnego. 12 września 1941 roku zastąpił śmiertelnie rannego generała pułkownika von Schoberta na stanowisku dowódcy 11.Armii. „Jako dowódca armii, sprawującej pełną władzę w pasie działań swoich jednostek Manstein został uwikłany w masowe mordy dokonywane przez grupy operacyjne, Einsatzgruppen SD, współpracujące z dowództwami armii, które zaopatrywały je w sprzęt. W przypadku 11. Armii była to grupa operacyjna „D”, która zgodnie z zeznaniami jej ówczesnego dowódcy, Otto Ohlendorfa, od czerwca 1941 roku do czerwca 1942 roku zamordowała prawie 90.000 ludzi. Do dzisiaj trwają spory o to, co Manstein o tym wiedział lub czego się domyślał. Niewykluczone, iż po prostu nie przyjmował oficjalnie do wiadomości tego, o czym mu mówiono. Jego zwolennicy, zarówno w przeszłości, jak i współcześnie, zwracają natomiast uwagę na fakt, że w roku 1949, w czasie wytoczonego mu po wojnie procesu, sąd zdołał mu udowodnić „co najwyżej brak służbowego nadzoru”.Zdobycie Sewastopola i zakończenie walk na Krymie potwierdziły wielki talent strategiczny Mansteina. Od tego momentu cieszył się najwyższym uznaniem w Kwaterze Głównej Hitlera. „Przed najpoważniejszym jednak zadaniem w wojskowej karierze stanął Manstein, gdy dowództwo jego 11.Armii, przekształcone już w dowództwo Grupy Armii „Don”, po okrążeniu 6.Armii pod koniec listopada 1942 roku przesunięto w rejon Stalingradu. Wojska, którymi dowodził miały po dokonaniu uderzenia przywrócić stan wyjściowy frontu. Manstein początkowo nad wyraz optymistycznie, w przeciwieństwie do innych działających na tym obszarze dowódców sił lądowych i lotnictwa, oceniał perspektywy nowego przedsięwzięcia. Nie zgadzał się także z nowym szefem Sztabu Generalnego Wojsk Lądowych Kurtem Zeitzlerem. Proponował, by 6.Armia trwała na pozycjach w Stalingradzie, dopóki będzie można jej zapewnić wystarczające zaopatrzenie: ”To jest sprawa decydująca.” W ten sposób się asekurował. Później bardzo szybko przychylił się do opinii innych generałów, ale Hitler kategorycznie nie zgodził się już wówczas zmienić podjętej decyzji.”

W połowie grudnia 1942 roku rozpoczęła się oczekiwana ofensywa radziecka. Manstein musiał wybierać i albo narażać całe lewe skrzydło albo po prostu pozostawić 6.Armię. W tej sytuacji domagał się od Hitlera aby ten nadał mu dowództwo całego południowego skrzydła. Początkowo wydawało się iż Fuhrer przychyli się do tej prośby jednak ostatecznie nie wydał zgody. Po ciężkiej porażce na południowym odcinku frontu głośno zaczęto zastanawiać się nad dalszym przebiegiem wojny. Manstein „uważał za możliwe zadanie przeciwnikowi dzięki zręcznym operacjom tak ciężkich ciosów, żeby Rzesza mogła po politycznych negocjacjach zakończyć wojnę remisem. Uważał, że jest to możliwe pod trzema warunkami: po pierwsze, należało zrezygnować z jakichkolwiek poczynań, które przeciwnicy mogliby uznać za oznakę słabości wewnętrznej państwa; po drugie, licząc się z dużym ryzykiem osłabienia wszystkich frontów, Niemcy powinni na jakiś czas skierować cały wysiłek wojenny na sowiecki teatr działań wojennych; po trzecie, należało przekonać Hitlera, że musi przekazać kierowanie działaniami wojennymi odpowiedzialnemu za wszystko szefowi Sztabu Generalnego Wojsk Lądowych.” Sam fakt iż Manstein poruszył tak daleko idące sprawy polityczne zaalarmował Hitlera, a także jego najwierniejszych towarzyszy. Obawiali się oni bowiem powstania odrębnego ośrodka władzy.

Hitler wielokrotnie zastanawiał się nad zdymisjonowaniem Mansteina. Powstrzymywały go jednak dokonania zdolnego feldmarszałka. Dowództwa pozbawił go dopiero 30 marca 1944 roku. Nie osłabiło to jednak jego wiary w umiejętności Mansteina. Sam Goebbels pisał rozczarowany: ”Fuhrer nie występuje tak zdecydowanie przeciwko Mansteinowi, jak myślałem. Nie uważa go wprawdzie za wspaniałego dowódcę, który potrafi porwać za sobą wojsko, ale za wyjątkowo mądrego taktyka, i zamierza nawet sięgnąć po niego, kiedy znów przejdziemy do ofensywy.”Działająca wtedy prężnie opozycja wielokrotnie próbowała nawiązać z nim kontakt. Manstein kategorycznie odmawiał jakiejkolwiek współpracy. Dał jednak do zrozumienia, że będzie skłonny zaakceptować nową rzeczywistość, jeśli inni zdołają przejąć i utrzymać władzę. Gdy dowiedział się o planowanym zamachu na Hitlera postarał się o mocne alibi. Było to bardzo dobre posunięcie gdyż po nieudanej próbie przewrotu SD była praktycznie przekonana o tym iż Manstein brał udział w spisku. Nie można było mu jednak nic udowodnić.

Po wojnie w roku 1949 Manstein zostaje postawiony przed sądem. Rozprawa toczyła się w Hamburgu. Proces wywołał liczne protesty. Ostatecznie skazano go na osiemnaście lat więzienia. Zwolniono go jednak już w 1953 roku. Jego rad jako eksperta w dziedzinie wojskowości wysłuchiwano na całym świecie. Rząd RFN również angażował Mansteina jako specjalistę w czasie dyskusji nad remilitaryzacją i wejściem Niemiec do NATO. Zmarł 10 czerwca 1973 roku. Pochowano go z honorami wojskowymi 15 czerwca w Dofmark koło Soltau.



Dodane przez LukLog dnia lutego 11 2007 23:43:01
12492 Czytań

Copyright © 2007 LukLog