| Autor |
Johannes Blaskowitz |
Badyl
Użytkownik
Postów: 53
Miejscowość: Chorzów
Data rejestracji: 16.07.06 |
| Dodane dnia 07-08-2006 16:46 |
|
|
Chciałbym poruszyć temat Generała pułkownika Johannesa Blaskowitza który należał moim zdaniem do elity Niemieckiej generalicji. Mimo tego że wspólnie z Halderem i Rundstedtem obmyślił plan inwazji na czechy a potem na polskę nie otrzymał nominacji na Feldmarszałka ponieważ skrytykował działania SS przed samym Fuhrerem. Czy nie uważacie że taka postawa jest wyrazem odwagi?
Badyl |
|
| Autor |
RE: Johannes Blaskowitz |
LukLog
Super Administrator
Postów: 206
Miejscowość: Olsztyn
Data rejestracji: 16.03.06 |
| Dodane dnia 07-08-2006 16:57 |
|
|
|
Jest wyrazem odwagi. Zapewne chodzi Ci o ofensywę w Polsce gdy Blaskovitz złożył sprzeciw działniom SS. Trzeba jednak pamiętać że nie tylko on to uczunił. Druga sprawa to to że został on wychowany w wierze chrześcijańskiej. Był poprostu człowiekiem który moim zdaniem nie pasował do reszty karierowiczów. |
|
| Autor |
RE: Johannes Blaskowitz |
Destro
Użytkownik
Postów: 48
Miejscowość: Kraków
Data rejestracji: 14.08.06 |
| Dodane dnia 18-08-2006 05:29 |
|
|
|
Wiekszosc dostojnikow III Rzeszy bylo zagorzalymi katolikami i nie ukrywali tego. Uwazam ze to nie mialo wplywy na jego "kariere". Bez watpieniania nie mozna o nim zapomniec ale nalezy tez dodac ze kampania w Polsce nie byla ta najwazniejsza i najtrudniejsza w calej wojnie. Oczywiscie mozna tez sie spierac ze niemiecka armia nie miala tej pewnosci siebie i ze to byla pierwsza kampania zbrojna. A jak wiadomo poczatki sa najtrudniejsze. |
|
|
| Autor |
RE: Johannes Blaskowitz |
mrowa
Użytkownik
Postów: 22
Miejscowość: Szczecin
Data rejestracji: 09.08.06 |
| Dodane dnia 15-10-2006 17:14 |
|
|
Kampania w Czechach była niewątpliwym sukcesem, ale czy w Polsce też?? Hitler był dumny za zajęcie sporego państwa dającego mu potrzebną siłę robączą i dobre pozycje wyjściowe do ataku na ZSRR, ale straty 5.000tys niemieckich żołnieży zadane przez tak słabe państwo jak Polska były spore (niewiem ile francuzi zadali strat ale myślę że mniej)
hehe |
|
|
| Autor |
RE: Johannes Blaskowitz |
LukLog
Super Administrator
Postów: 206
Miejscowość: Olsztyn
Data rejestracji: 16.03.06 |
| Dodane dnia 15-10-2006 20:09 |
|
|
|
Tu pragnąłbym podać dokładniejsze dane wg Antoniego Czubińskiego straty niemieckie w Polsce wyniosły okło 16,5 tys zabitych i ok 30 tys rannych. W kampanii francuskiej według Czubińskiego Niemcy stracili ok 20 tys żołnierzy zaś około 110 tyś zostało rannych. |
|
|
| Autor |
RE: Johannes Blaskowitz |
mrowa
Użytkownik
Postów: 22
Miejscowość: Szczecin
Data rejestracji: 09.08.06 |
| Dodane dnia 17-10-2006 13:53 |
|
|
ooo sporo hmm kampania wrześniowa niejest moją mocną stroną, ale trzeba przyznać że Polacy bez żadnej pomocy bili się bardzo dzielnie. A Francuzi mimo pomozy Angli poddali sie.
Dobra rozumiem złapali sie w kotle w Belgi, ewakuowali sie z Dunkierki no ale trzeba bić sie do końca a nie poddać:/ jeszcze na jakich warunkiach:/
opuścili wszystkich sojuszników...
hehe |
|
|
| Autor |
RE: Johannes Blaskowitz |
LukLog
Super Administrator
Postów: 206
Miejscowość: Olsztyn
Data rejestracji: 16.03.06 |
| Dodane dnia 20-10-2006 12:02 |
|
|
|
W momencie gdy Francuzi poddawali się nie było już szans na wygraną. Niemcy zajmowali spore terytorium państwa. Francuzi przegrali wojnę jescze przed jej rozpoczęciem, nastwiając się na defensywę czego wynikiem jest budowa np linii Maginota. |
|
|
| Autor |
RE: Johannes Blaskowitz |
mrowa
Użytkownik
Postów: 22
Miejscowość: Szczecin
Data rejestracji: 09.08.06 |
| Dodane dnia 20-10-2006 14:21 |
|
|
Tak Francuzi byli nastawini defentystycznie aż do kresu zdrowego rozsądku. Sama linia maginota niebyła zła tylko jakby podciągnąć ją do morza.....
Francja opierała się nadal na doświadczeniach z Iwś
A czy polska miała szanse?? NIE, ale walczyła mogła przecież dać niemcom pomorze i sie im podporządkować politycznie, ale wybrała walke....
a francja?? dostała w dupe i co?? poddała sie opuściła sojuszników
całe południe niebyło okupowane, włochy niebyły chyba wymagają cym przeciwnikiem z mogli wziąść włoców libi na 2 fronty.....
Ale to wina ich społeczeństwa, niezdawali sobie sprawy z potęgi III RZeszy
ale odbiegamy od tematu.... niemam jakoś okazji dzielić sie moimi informacjami i na odwór o IIwś bo w sql nikt sie tym nieinteresuje i miło jest tu o tym pogadać
hehe |
|
|
| Autor |
RE: Johannes Blaskowitz |
Badyl
Użytkownik
Postów: 53
Miejscowość: Chorzów
Data rejestracji: 16.07.06 |
| Dodane dnia 28-10-2006 18:48 |
|
|
zgadza się odbiegliśmy od tematu, niedawno oglądałem ciekawy film o holandii gdzie J.Blaskowitz dowodził GA "H" i pewnego dnia przybyli do jego kwatery głównej 2 brytyjscy oficerowie ten podał im obiad i wino i zaczęli rozmawiać o tym dlaczego Blaskowitz zablokował dostawy żywności dla holendrów -ten odpowiedział -ponieważ walka musi być równa a holendrzy zdradzają wam nasze pozycje. wkońcu po pół godzinnej rozmowie Blaskowitz zgodził się by anglicy dokonywali zrzutów żywności i kazał im wracać i poinformować o tym sojego dowódcę. potem powiedział im jak mają iść żeby unikać SS. trochę dziwne nie wyglądało to na konspirację z anglikami przeciw SSmanom?
Badyl |
|
|
| Autor |
RE: Johannes Blaskowitz |
mrowa
Użytkownik
Postów: 22
Miejscowość: Szczecin
Data rejestracji: 09.08.06 |
| Dodane dnia 01-11-2006 17:23 |
|
|
Wermach nielubił sie z SS - to niejest tajemnicą
hehe |
|
|
| Autor |
RE: Johannes Blaskowitz |
Paul 305
Użytkownik
Postów: 223
Miejscowość: WARSZAWA
Data rejestracji: 24.07.08 |
| Dodane dnia 26-07-2008 17:54 |
|
|
Gen.Johannes Blaskowitz dowódca 8 armii zmotoryzowanej w Polsce w 1939r. Myśle sobie że nie był to jednak dowódca wielkiego formatu jak Rommel czy Meinstein,Poprostu ta poeracja została dobrze ale nie błyskotliwie zaplanowana i przeprowadzona ale geniusz to on niebył a potem jego gwiazda całkiem zgasła... 
Wir todt als sklaverein... |
|
| Autor |
RE: Johannes Blaskowitz |
Badyl
Użytkownik
Postów: 53
Miejscowość: Chorzów
Data rejestracji: 16.07.06 |
| Dodane dnia 11-02-2009 08:40 |
|
|
Troszkę wyczuwam sarkazm w tych wypowiedziach. Gdyż nie chodziło mi o to czy był geniuszem militarnym tylko czy był "geniuszem" duchowym w niemieckiej armii. Walczyć fair w czasie wojny nie wielu potrafi. Poza tym o ile sobie przypominam 8 armia w czasie kampanii wrześniowej nie była zmotoryzowana składała się z 4 w porywach do 6ciu dywizji piechoty i pułku Leibstandarte. Ale zgodzę się, że prawdopodobnie nie był to dowódca na miarę Rommla Guderiana czy Mansteina.
Badyl |
|
|
| Autor |
RE: Johannes Blaskowitz |
Paul 305
Użytkownik
Postów: 223
Miejscowość: WARSZAWA
Data rejestracji: 24.07.08 |
| Dodane dnia 16-02-2009 12:35 |
|
|
W opracowaniach poświęconych Kampanii Wrześniowej znalazłem informacje że 8 armia była zmotoryzowana więc tak napisałem,jednak postaram się to jeszcze uściślić.Jednak należy też zauważyć że potem w trakcie trwania działań wojennych gwiazda gen.Blaskowitza znacznie przzygasła i żadka był tylko wspominany w poracowaniach co nie znaczy że nie był jak byśmy dziś powiedzieli dowódcą kreatywnym...
Wir todt als sklaverein... |
|
|
